– Nie chodzisz ostatnio w swoich najkach

– Jak nie chodzisz? Chodzisz – patrzę na swoje stopy.

– Ale w tych spod ściany.

– Aaaa… No nie. W tych nie.

– A wcześniej chodziłeś…

– A wcześniej nie były pomieszane.

– ?

– No ostatnio się nudziło jakiemuś jestestwu i się pomieszało.

– Tobie się chyba pomieszało.

– Wykluwasz się z jajeczka?

– Co ty gadasz???

– To nie ja. To jestestwo.

– Twoje?

– Jakby moje to bym chodził w najkach spod ściany.

– Debil.

– Nie można mieć wszystkiego…


Leave a Reply