Dunkierka najczęściej kojarzy się z kolejnym przystankiem w podróży do i z Europy. To tutaj swój port mają promy DFDS, którymi można przypłynąć z Dover. Zazwyczaj kierowcy, zjeżdżając z promu, udają się wprost na autostradę i przemykają w stronę Belgii lub Holandii. Niesłusznie, ponieważ „tuż za rogiem” czai się inny świat.     Wystarczy zjechać z drogi prowadzącej na autostradę i skierować się do Dunkierki lub położonego tuż obok Gravelines. Jedno i drugie miasteczko jest urokliwe. Oba zdają się kpić z obowiązującej w Europie etykietki…Kontynuuj Czytanie „Dunkierka i Gravelines”

Z tej strony nie poznawaliśmy jeszcze historii II wojny światowej. Pisaliśmy już o tym, że według badań amerykańskich wojskowych ponad połowa żołnierzy uczestniczących w działaniach wojennych nigdy nie oddała nawet jednego strzału w kierunku wroga. Jednak nikt nigdy nie spojrzał na wojnę z punktu widzenia spożycia alkoholu przez żołnierzy wszystkich stron konfliktu.   O taką analizę pokusił się Kamil Janicki, historyk i publicysta. Przeanalizował dziesiątki dokumentów oraz wspomnień żołnierzy, partyzantów i powstańców. Wykluczył na początku swojej książki narody, wśród których picie alkoholu było normą kulturową…Kontynuuj Czytanie „Pijana wojna”

Nazywany jest często „polskim Billem Gatesem”, w czasie powstania warszawskiego nosił pseudonim „Mały Jacek”. Po wojnie przez lata był szykanowany za przynależność do Batalionu „Zośka” i Szarych Szeregów. Twórca polskich komputerów i pierwszego na świecie mikrokomputera analogowego. Na Zachodzie bezcenny, w komunistycznej Polsce niewygodny…     Mowa o Jacku Karpińskim, trzykrotnie odznaczanym Krzyżem Walecznych polskim konstruktorze i inżynierze. Był zbyt nowoczesny jak na swoje czasy, choć kompletnie nie miał głowy do interesów i ekonomii. Natomiast był informatykiem i programistą wybiegającym daleko poza swoją epokę. To…Kontynuuj Czytanie „Polski król mikrokomputerów”

– Stowarzyszenie Kombatantów Polskich nigdy nie powinno się likwidować. Powinno działać i się rozwijać – mówiła jeszcze w 2004 r. matka Wiktora Moszczyńskiego. Teraz, po ośmiu latach, Wiktor walczy o to, żeby wypełnić wolę matki. Wolę, która jest również wolą miażdżącej większości kombatantów i ich dzieci.     Mimo ostatniego optymistycznego tekstu na temat wyborów nowych władz Stowarzyszenia Kombatantów Polskich mamy smutną informację. Po zapoznaniu obecnego Zarządu Centralnego z decyzją Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków SPK, które odbyło się dwa tygodnie temu w Leicester, ten pierwszy…Kontynuuj Czytanie „Ostatnia walka kombatantów”

Doktor Michał Garapich znany jest z wielu opracowań i prac badawczych na temat najnowszej fali emigracji. Obecnie bierze udział w kolejnym projekcie, finansowanym przez Unię Europejską, a skupiającym kilka ośrodków edukacyjnych w Europie. W ostatnim czasie w Ambasadzie RP odbyło się seminarium na temat tego projektu.     W ramach projektu „Migrapass” Uniwersytet Roehampton zorganizował specjalne seminarium dla dziennikarzy i organizacji pozarządowych. Spotkanie było jednocześnie okazją do rozmowy, wymiany doświadczeń i networkingu między londyńczykami z dwóch krańców świata – Polski i Bangladeszu. „Migrapass” to nazwa…Kontynuuj Czytanie „„Migrapass” znaczy integracja”

To jest ostatnia szansa na uratowanie kolejnego kawałka polskiej historii. Ta nie jest własnością prywatną. Nie można pozwolić na to, żeby kilka osób zupełnie bezprawnie zaprzepaściło dziesięciolecia pracy i wysiłku prawdziwych patriotów. Gdzie są teraz wszyscy ci, którzy uważają się za obrońców polskości? Gdzie są ci, którzy tak głośno trąbią o tym, czego to nie zrobili dla Polski? Gdzie są teraz? No gdzie?     To coś w rodzaju głosu wołającego na puszczy. Niby jest słyszalny, ale odzewu nie ma żadnego. Cały czas zastanawia mnie…Kontynuuj Czytanie „SPK to coś więcej”

Masowe rzezie to nie wynalazek współczesnych. Na masową skalę mordowano od zarania naszej ludzkiej historii. Najlepiej opisana jest chyba Noc św. Bartłomieja z 1572 r., kiedy to w Paryżu dokonano pogromu Hugenotów. Jednak systematyczne i instytucjonalne niszczenie jakiejś nacji to „wynalazek” początku XX wieku.     Przed i po Hugenotach były pogromy Żydów, jednak nigdy w takiej skali jak podczas II wojny światowej. Niemałe reperkusje w średniowieczu wywołała wspomniana masakra protestantów. Podczas Nocy św. Bartłomieja podburzeni i specjalnie dozbrojeni paryżanie zabili około 3 tys. Hugenotów….Kontynuuj Czytanie „Wiek ludobójstwa”

Działa samo. Po prostu. Jednak tak, jak samo zaczyna działać, również samo potrafi znienacka się zatrzymać. Nikt nie ma stuprocentowej pewności, dlaczego tak się dzieje. Kiedyś uważano, że jest miejscem, w którym mieszka dusza, albo narządem odpowiadającym za uczucia. Było przez to nietykalne. Aż do pierwszej operacji na otwartym sercu…     Serce. Najważniejszy organ w naszym organizmie. O ile możemy funkcjonować bez nerki czy płuca, to bez tego serca nie przetrwamy ani godziny. Godzina to cała wieczność. Po trzech minutach, kiedy przestanie pracować serce,…Kontynuuj Czytanie „Biografia serca”

Poniżej listy w sprawie Stowarzyszenia Kombatantów Polskich, które napłynęły do redakcji tygodnika Cooltura w Londynie:       > Więcej w Tygodniku Cooltura >>>>> Tweet

O zarządzie Stowarzyszenia Kombatantów Polskich w Londynie od lat można powiedzieć tyle, że istnieje. Odbiera odznaczenia. Dotuje według swojego widzimisię jakieś wątpliwe projekty. Jeździ i lansuje się po bankietach. Od czasu do czasu w odświętnych garniturach w pierwszej ławce w kościele pobłyszczy odznaczeniami. Ale przede wszystkim dokonuje skoku na kasę.     Po bitwie o „Ognisko Polskie” w Londynie w niektórych działaczy lokalnych kół SPK wstąpiła nadzieja. Udało się im, może uda się i nam. Problem w tym, że zarząd centralny SPK nie podziela tych…Kontynuuj Czytanie „Teraz, k***a, MY! Czyli jak zarobić na kombatantach”