W Londynie już po raz drugi odbyła się akcja Fundacji Rak’n’Roll „Daj włos”. Dziewczyny, które ścięły swoje włosy, nie podejmowały łatwych decyzji. Jest ich jednak coraz więcej.

 

W całej Polsce kobiety ścinają włosy i oddają je innym kobietom, które ze względu na swoją chorobę i długotrwałe leczenie chemią tracą własne. Jest pewne, że dla wielu kobiet, które w zeszłym tygodniu odwiedziły salon V&S, decyzja o pozbawieniu się włosów była na pewno trudna. – To jest niesamowite wsparcie dla chorych! – mówi Patka Pastwińska, koordynatorka akcji w Wielkiej Brytanii.

 

Daj włos - Cooltura 487 str.1
Daj włos – Cooltura 487 str.1
Daj włos - Cooltura 487 str.2
Daj włos – Cooltura 487 str.2

Córka jednej z dziewczyn z Babskiego Londynu, polskiego portalu w UK, Moniki Król, kiedy dowiedziała się, że mama chce oddać swoje włosy, rozpłakała się. – Już nie będę cię mogła głaskać, jak będziesz mi czytać bajki – powiedziała.

Jednak po kilku dniach przyszła do mamy i powiedziała, że dobrze, że się zgadza. Mała Maja ma 6 lat. Sama też postanowiła oddać swoje włosy. Tak jak mama. Warkoczyki Mai z precyzją uciął i zapakował do koperty Vini, jeden z fryzjerów biorący udział w akcji. Monika na swoim portalu napisała artykuł o wymownym tytule: „Amputacja z miłości”.

 

Rita jest w Londynie od roku. Robi karierę, jak sama mówi, artystyczną. Jest aktorką. Ścięcie włosów chodziło za nią dwa lata. Myślała o tym, będąc jeszcze w Polsce. Bała się jednak tego ze względu na swoją pracę. – Aktorki zawsze wolą mieć klasyczne fryzury – mówi Rita

– żeby móc w razie potrzeby odpowiednio je modelować. Trochę się z tego względu bałam – mówi.

Chciała oddać włosy, jednak ciągle biła się z myślami. W końcu w ciągu nocy podjęła „męską decyzję” i nawet wymyśliła sobie nową fryzurę. – Chcę na bardzo krótko, tutaj z takim kółeczkiem i ze wzorkiem – pokazuje. – Nie każda kobieta musi golić głowę, ale każda, która chce, może, skracając włosy, oddać te 25 cm! – mówi z zapałem Pastwińska. – Do końca sierpnia jest promocja w V&S, czyli jak chętne panie przyjdą oddać włos na fundację, to dostaną wykończenie fryzury i serwis gratis – podkreśla koordynatorka akcji w Londynie.

 

Salon V&S będzie już na stałe współpracował z fundacją, od dzisiaj zawsze będzie tam można przynieść swoje włosy, nawet ścięte u innego fryzjera. Włosy do salonu można dostarczyć samemu, postępując według wskazówek na stronie Fundacji Rak’n’Roll. Włosy muszą być umyte i mieć długość minimum 25 cm; najlepiej, jeśli przed ścięciem będą zaplecione w warkoczyki.

 

 

W akcji uczestniczyła również Karolina Gorazda, Miss Polonia 2003, która została ambasadorką londyńskiej części akcji „Daj włos”.

 

 

Więcej o akcji na: http://raknroll.pl/o-fundacji/z-zycia-fundacji/daj-wlos/2040

 

Akcję wspiera również: BabskiLondyn.com

 

Akcja nie odbyłaby się, gdyby nie pomoc właścicieli i pracowników salonu V&S Hair & Beauty z Wood Green oraz restauracji Autograf z Turnpike Lane.


Leave a Reply