Reżyserka holenderskiego filmu dokumentalnego, Marjin Frank, wyrusza na wyprawę w głąb siebie, aby sprawdzić jaki jest jej stosunek do mięsa. Rezultat tej podróży wcale nie jest taki oczywisty.
Kontynuuj Czytanie "Marjin Frank – Głód mięsa"Jak Trump wygrał wybory w USA? Bardzo prosto. Jego ludzie użyli do tego techniki, której nie wymyśliłby nawet Orwell w swoim bestsellerze pt. „Rok 1984”.
Kontynuuj Czytanie "Zmanipulowani"Kiedy po zamachach na London Bridge ówczesna premier Theresa May zapewniała, że zostanie zwiększona kontrola nad przestrzenią internetową w Wielkiej Brytanii, niejeden mieszkaniec Wysp przyjął to ze zrozumieniem. Przecież ważne jest bezpieczeństwo. Szkoda tylko, że to puste slogany, bo „przestrzeń internetowa” jest praktycznie nie do opanowania…
Kontynuuj Czytanie "Nikt nie jest bezpieczny"Odnoszę wrażenie, że ostatnimi laty Partia Konserwatywna lekko odleciała w stronę politycznego kosmosu. Najpierw Cameron lekkomyślnie rozpisał referendum chcąc dorównać łobuzerskiej UKiP, potem May, przekonana o tym, że jest kolejną „żelazną damą” ogłosiła przedterminowe wybory do Izby Gmin.
Kontynuuj Czytanie "Inwalidzi polityczni"Oficjalne opisy filmu nie zachęcają. Ten, kto za nie odpowiada, powinien zostać natychmiast zwolniony. Oś fabuły może i jest banalna, ale to jest film fantastyczny. Bardziej liczy się morał i wręcz kronikarski wysiłek scenarzysty w sportretowaniu współczesnych brytyjskich osiedli.
Kontynuuj Czytanie "iBoy"Zastanawiam się skąd w ludziach jest takie pragnienie, żeby wyroki stawiać od razu, bez sprawdzenia faktów, bez potwierdzenia sytuacji? Ludzie siedzą przed ekranami komputerów i domagają się krwi.
Kontynuuj Czytanie "Odpowiednie dać rzeczy słowo*"Minęły trzy lata i John Wick jak gdyby nigdy nic kończy historię z pierwszej części. Jak gdybyśmy na chwilę przerwali nasz seans w kinie, „wyszli coś zjeść”*, a potem wrócili przed ekran. Na pilocie nacisnęli „play” i dokończyli razem z Johnem jego historię.
Kontynuuj Czytanie "John Wick następny rozdział"Wsiadając do londyńskiego metra w dzień po zamachu w Manchesterze, można było zauważyć, że pomimo zwyczajowego chłodu angielskiego, większość pasażerów żyje tym, co wydarzyło się minionej nocy.
Kontynuuj Czytanie "Ludzie umierają każdego dnia"Nie będę się tutaj zajmował kwestiami zakrzywienia banana, albo tym, czy coś jest warzywem czy owocem. Nie będę wchodził w tematy, czy UE ingeruje w sprawy polskie czy nie. Nie o tym, nie o tym.
Kontynuuj Czytanie "Jeśli ktoś myśli, że Unia Europejska jest nikomu do szczęścia niepotrzebna, to jest samolubem"Smakosze pewnie już zauważyli. Tak. Piwo na Wyspach – przynajmniej w Londynie – wyraźnie podrożało. Generalnie podrożało. Ale polskie podrożało szczególnie.
Kontynuuj Czytanie "Po piwku"