Z żeglowaniem jest tak. Nienawidzisz tego, układasz piosenki (zwane szantami), że już nigdy nie wrócisz na morze. Zapierasz się i mówisz, że „mam wszystko w dupie” a potem i tak jedziesz. Gdzie tu sens? Nigdzie. To nie ma sensu. Na żaglowcu buja, często płynie się w przechyle nawet do 40 stopni (no chyba, że masz kapitana, który całe życie spędził na barce z węglem, wtedy możesz śpiewać „parostatkiem w piękny rejs” i niczym się nie przejmować). Na stole nic nie postawisz, na koi…Kontynuuj Czytanie „Przygotowania, czyli obyś kiedyś musiał żeglować”
Przez to, że cała wyprawa w sumie nie była planowana, a w pierwszych planach był jedynie mały wypad na finał TSR 2012 w Dublinie, kilka niezbędnych rzeczy trzeba było zrobić na szybko. Chyba się udało. Pojawiły się też pierwsze refleksje. Pierwsza to taka, że tanie linie nie są tanie. Trzeba sobie to zapamiętać raz na zawsze. Z jednym małym wyjątkiem, który też trzeba sobie zapamiętać. Bilety do i z Dublina miałem wykupione już kilka miesięcy wcześniej. Kosztowały niecałe 50 funciaków. To była cena…Kontynuuj Czytanie „Przygotowania do podróży czyli najpierw lecimy”
Tak. Już postanowione. Rozpoczynam pod koniec tygodnia wędrówkę. Już mnie nosiło. Musiałem gdzieś wyruszyć. Do końca nie byłem przekonany do tego, żeby popłynąć na Chopinie. Jednak dałem się przekonać – choć wątpliwości pozostały. LEGENDA DO MAPKI: Londyn Dublin Hebrids Bergen Kobhaven Gdynia Warszawa Wiedeń Londyn Tak kroczek po kroczku, z małego dłuższego weekendu w Dublinie na finale Tall Ships’ Races, urosła wyprawa dookoła Europy. Lekki spontan. Takie ponoć najlepsze. Nie obliczyłem jeszcze ile przelecę, przepłynę i przejadę. Mam z tym kłopot. Większość drogi pokonam…Kontynuuj Czytanie „Dobry TRIP dookoła czegoś”
Książka przypadkiem wpisuje się w ostatni trend pisania o księżach, którzy mają dzieci i w ogóle „dziwnie” się prowadzą. Nawet w tym numerze „Cooltury” też pojawia się ksiądz w kontekście dzieci. Napisana została jednak wcześniej, niż tygodniki zaczęły na wyścigi opisywać życie prywatne duchownych. Zresztą ta książka nie jest o księdzu. Jest o ludziach. Jan Grzegorczyk, autor, sam przyznaje w jednym z wywiadów, że musiał uśmiercić księdza ze swojej poprzedniej powieści „Chaszcze”, ponieważ ludzie w realu „odnaleźli” odpowiednik głównego bohatera. Oczywiście trafili kulą…Kontynuuj Czytanie „Puszczyk”
„Dziura w ścianie” to dzisiaj najpopularniejszy sposób, oprócz internetowego, na kontakt z naszym bankiem. Nie wyobrażamy sobie praktycznie życia bez tego urządzenia. Obecnie oprócz wypłaty pieniędzy z bankomatu w niektórych urządzeniach możemy dokonać płatności za rachunki czy wpłat banknotów i bilonu, a nawet czeków. Jak jednak wyglądał pierwszy bankomat i kto go wynalazł? Prezentujemy kolejną ciekawą, „lecz nikomu niepotrzebną do życia” historię…
Kontynuuj Czytanie "Historia bankomatu [wideo]"Pozwolę sobie zacytować Adama Asnyka za Anielą Zychowicz. Paradoksalnie muszę się z tą Panią zgodzić. Wyśmienity cytat, tylko adresat nie ten. Pani Zychowicz to jedna z osób piszących listy do „Dziennika Polskiego” – tak, taka gazeta istnieje. A cytat został użyty w kontekście skandalu w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów. Pani Zychowicz staje murem za starym zarządem (odwołanym legalnie według statutu SPK, który, zupełnie inaczej niż w przypadku wszystkich wspomnianych w tym tekście osób, został przeczytany przez piszącego te słowa). Stary Zarząd SPK chciał na…Kontynuuj Czytanie „Nie depczcie przeszłości ołtarzy”
Trudno osądzać tych księży, którzy zrzucili sutanny czy habity. Trudno osądzać tych, którzy żyją w stanie duchownym i mają dzieci. Różne są przypadki, różne powody. Sytuacja staje się bardziej jasna, kiedy księża robią to z premedytacją, bez względu na konsekwencje. Jak to jest z tym całym celibatem? Ma być czy nie? To żadna tajemnica. Dzieci w Kościele pojawiają się od wieków. Od wieków również sprawa celibatu przewija się w historii Kościoła. Legenda miejska głosi, że celibat został wprowadzony w wiekach średnich, ażeby uniknąć…Kontynuuj Czytanie „Księża wersja 2.0”
Film miał polską premierę w maju. Brytyjska premiera odbyła się podczas igrzysk w Polonijnym Centrum Olimpijskim w londyńskim Hammersmith. Do tej pory mam z nim problem: czy był to klasyczny wyciskacz łez, kronikarski zapis wydarzeń, czy może przeciętny film opowiadający fajną historię „po łebkach”. W brytyjskiej telewizji jest reklama bardzo popularnych w tym kraju magazynów na niepotrzebne już rzeczy, tzw. self-storage. Na ekranie najpierw widać chłopca, który z przejęciem mówi do kogoś za kamerą. Chłopiec zapewnia tego kogoś, że teraz już będzie bezpieczny,…Kontynuuj Czytanie „Nad życie”
Dunkierka najczęściej kojarzy się z kolejnym przystankiem w podróży do i z Europy. To tutaj swój port mają promy DFDS, którymi można przypłynąć z Dover. Zazwyczaj kierowcy, zjeżdżając z promu, udają się wprost na autostradę i przemykają w stronę Belgii lub Holandii. Niesłusznie, ponieważ „tuż za rogiem” czai się inny świat. Wystarczy zjechać z drogi prowadzącej na autostradę i skierować się do Dunkierki lub położonego tuż obok Gravelines. Jedno i drugie miasteczko jest urokliwe. Oba zdają się kpić z obowiązującej w Europie etykietki…Kontynuuj Czytanie „Dunkierka i Gravelines”
Z tej strony nie poznawaliśmy jeszcze historii II wojny światowej. Pisaliśmy już o tym, że według badań amerykańskich wojskowych ponad połowa żołnierzy uczestniczących w działaniach wojennych nigdy nie oddała nawet jednego strzału w kierunku wroga. Jednak nikt nigdy nie spojrzał na wojnę z punktu widzenia spożycia alkoholu przez żołnierzy wszystkich stron konfliktu. O taką analizę pokusił się Kamil Janicki, historyk i publicysta. Przeanalizował dziesiątki dokumentów oraz wspomnień żołnierzy, partyzantów i powstańców. Wykluczył na początku swojej książki narody, wśród których picie alkoholu było normą kulturową…Kontynuuj Czytanie „Pijana wojna”