Raz, dwa, trzy… osiem… hm… dwanaście… Tak, to już dwunasta płyta Dezertera. Nieźle. Nie liczymy singli tudzież innych wydawnictw i kolaboracji z innymi twórcami. Jak na gwiazdę lat osiemdziesiątych polskiej sceny punk rocka, zupełnie nieźle. Tym bardziej, że z lat osiemdziesiątych zrobiły się dziewięćdziesiąte, a potem nastał nowy wiek i ich teksty dalej są dobre i świeże no i popularność – nieustanna i niemalejąca.
Jeszcze nie opadły emocje po ostatnim koncercie Dezertera w Londynie, w kultowym klubie „Underworld” na Camden Town, a my mamy w ręku najnowszy album legendy polskiego punk rocka. „Prawo do bycia idiotą” – to podwójne wydawnictwo – album oraz film DVD.
Płyta nie zawiedzie fanów energicznej nuty. Teksty stanowią klasę same w sobie – szczypta ironii i realizm świata zewnętrznego – to jej największe atrybuty.
Dezerter nie zrezygnował z kontestacji sceny politycznej oraz złych stron nowego systemu. Krzysztof Grabowski, który jest autorem tekstów, wyciąga elementy hipokryzji kreowane przez media i neguje bezkrytyczne opowiadanie się tylko po jednej stronie. Potępia radykalizm i słusznie zauważa w piosence „Żaden Bóg” – Bóg jest mój, Bóg jest Twój, Bóg jest jeden, albo Bóg jest żaden. W obliczu ciągłych konfliktów na tle religijnym, ta wykrzyczana wręcz prawda ustami Roberta Matery, jest wręcz powalająca.
W albumie znajdziemy również odwołania do ostatnich polskich wewnętrznych konfliktów społecznych – trafne słowa w piosence „Prawo do bycia idiotą” – Że narodowi katolicy szukają wszędzie spisku i modlą się o klęskę, żeby ich było na wierzchu – to nic innego jak komentarz do scen pod pałacem prezydenckim z użyciem krzyża,
Do płyty wydawca, „Mystic”, dołącza też film DVD, dokumentujący pracę Dezertera nad albumem. W filmie są również fragmenty koncertowe piosenek albumowych. Film jest ciekawym dokumentem, pokazuje jaką drogę musieli przejść weterani muzyki i jak musieli odnaleźć się w nowym dla nich otoczeniu wolnorynkowym. W filmie możemy podsłuchać dialogi pomiędzy członkami zespołu komentującymi rzeczywistość – dla fanów na pewno gratką będzie możliwość obejrzenia przebiegu pracy nad nowym materiałem i dopracowywania ostatnich szczegółów. Proponujemy obejrzeć najpierw film, a potem już tylko delektowanie się samym albumem.
Cytat jeden:
W kraju gdzie normą jest nienormalność
Gdzie hipokryzja znaczy moralność
Gdzie głos rozsądku jest zagłuszany
Jesteśmy sektą ludzi normalnych
Cytat dwa:
Mamy wolność słowa
I wolność bycia sobą
Mamy prawo wyboru
I prawo do bycia idiotą
Zobacz też:
Cafe Cooltura – Cooltura Polish Weekly Magazine nr 364