Od kilku dni w internecie rozpoczęła się kolejna zadyma. Tym razem bohaterem stał się obecnie jeden z najpopularniejszych DJ-ów w Polsce, Robert M.

 

Znowu Dobroniak - Cooltura nr 385
Znowu Dobroniak - Cooltura nr 385


Odmówił on odtwarzania muzyki, podczas jednej z imprez klubowych. Odbyło się to z resztą w bardzo kontrowersyjny sposób. Robert M wygłosił kolejny protest w kierunku organizatorów wspominając coś o „pie****nej wodzie mineralnej za złoty pięćdziesiąt” *, rzucając przy okazji mikrofonem o konsoletę. DJ znany jest z tego, że bez pardonu krytykuje publicznie wszelkie błędy lub awarie sprzętowe, często okraszając to wulgarnymi słowami.

W momencie, kiedy nagranie z zachowania Roberta trafiło na You Tube, jego wytwórnia zaczęła usuwać filmiki z internetu. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Co, jak co ale internauci nie lubią cenzury. Filmiki w sieci zaczęły się mnożyć a na Facebooku powstał nawet „anty profil” artysty. W ciągu jednego dnia, dołączyło do niego ponad 2tys. osób. Antyfani krytykują DJ-a za jego zachowanie i coraz częściej poddają w wątpliwość jego umiejętności dj-skie. Na oficjalnym profilu Roberta M, również na Facebooku, trwa licytacja – najczęściej wulgarna – z fanami i antyfanami. To, co może najbardziej bulwersować, to fakt, że ci pierwsi nie dość, że są często niepełnoletni, to jeszcze na dodatek język, jakim się posługują woła o pomstę do nieba. Na razie „aferą” zainteresowały się portale plotkarskie, jednak specjaliści z branży „social media”, bacznie obserwują rozwój sytuacji. To jak rozegra tę skomplikowaną sytuację management Roberta M jak i on sam, może zaważyć na jego karierze. Dla wszelkich agencji PR, może być to również szkoła, „co robić, albo nie robić” w kryzysowych sytuacjach wizerunkowych.

___________________

*) – W oryginale Robert M, mówił o „wodzie za pier****e złoty pięćdziesiąt”, jednak internet rządzi się swoimi prawami i ogólnie wiadomo, że „Robert mówił o pier*****ej wodzie za złoty pięćdziesiąt”. Nazwijmy to „Efektem Klossa”. „Wszyscy” wiedzą, że Kloss powiedział do Brunera: „Bruner! Ty świnio!” – chociaż taki zwrot nigdy w serialu nie padł.


Leave a Reply