SPK – Sąd Podobno Koleżeński

Kategorie Znowu Dobroniak

Dotarły do nas kolejne dokumenty, które coraz wyraźniej świadczą o tym, że Stowarzyszenie Polskich Kombatantów zamykane jest z premedytacją i wbrew woli jego członków. Co ciekawe, w jednym z listów, pod którym podpisuje się Czesław Maryszczak, prezes centrali SPK w Londynie, wzywa się członków jeszcze działającego koła w Manchesterze do natychmiastowego zaprzestania działania (sic!)!

 

Znowu Dobroniak - Cooltura nr 433 - SPK Sąd Podobno Koleżeński str. 1
Znowu Dobroniak – Cooltura nr 433 – SPK Sąd Podobno Koleżeński str. 1

 

Przypomnijmy, że według wielu członków stowarzyszenia o posiedzeniu plenarnym SPK w wielu przypadkach poinformowano nieskutecznie, a w kilku dowiedzionych – prezesi kół regionalnych wręcz zataili informację o zwołanym posiedzeniu plenarnym. Na to właśnie nielegalnie zwołane posiedzenie powołuje się prezes Maryszczak. Gra toczy się o duże pieniądze, z których na pewno prezes i jego zastępczyni łatwo nie zrezygnują. W ręce naszej redakcji dostały się również dokumenty, którą świadczą o tym, że największy polski pomnik w Wielkiej Brytanii – Pomnik Polskich Sił Zbrojnych w brytyjskim Arboretum – został w dużej mierze sfinansowany ze środków SPK, pochodzących między innymi ze sprzedaży Domów Kombatanta należących do kół regionalnych. Niezły „pomnik” postawili sobie ci, którzy po cichu się na to zgodzili i którzy ten fizyczny pomnik budowali. Niech pamiętają, że zrobili to kosztem żyjących i działających Polaków. W tym kontekście nie dziwi również, dlaczego inne polskie organizacje nie starają się zająć stanowiska w tej sprawie.

Teraz zarząd SPK próbuje zamknąć między innymi działający Dom Kombatanta w Bristolu. Jego prezes napisał do różnych redakcji list, który w całości publikujemy na kolejnych stronach. Oto fragment:

 

Znowu Dobroniak - Cooltura nr 433 - SPK Sąd Podobno Koleżeński str. 2
Znowu Dobroniak – Cooltura nr 433 – SPK Sąd Podobno Koleżeński str. 2

„[W 2008 roku – przyp. red.] Zarząd Główny stawia wniosek o likwidacji SPK WB, warto było zobaczyć miny delegatów. Szczęśliwie się złożyło, że wniosek upadł. Za wnioskiem głosowało około 8 delegatów, a przeciwko ponad 40. Ale do tej pory nie mogę się nadziwić, jak to się stało, że te same osoby, które stawiały wniosek, znalazły się w nowym Zarządzie Głównym. Jeśli ktokolwiek myśli, że delegaci Kół SPK mają jakikolwiek wpływ na wybór władz, to jest w dużym błędzie. Otóż na każdym Zwyczajnym Zjeździe jest taki twór, który się zwie Komisja Matka. Jest to jedenastu członków SPK, którzy są nominowani przez swoje Rejony SPK. Jak można się domyśleć, większość z członków Komisji Matki nie jest nominowana przypadkowo. I to właśnie ta Komisja wybrała ówczesny Zarząd Główny. Czy nie jest to dziwne, iż osoby, które działają na szkodę Stowarzyszenia, zostają wybrane do władz?”.

 

Co najbardziej skandaliczne, Sąd Koleżeński SPK zarzuca próbującemu ratować ostoję polskości w Manchesterze prezesowi tamtejszego Koła SPK „działanie na rzecz zagrabienia społecznego mienia”. W majestacie „kolesiostwa” próbuje się podtrzymać decyzje kapturowych ustaleń obecnego Zarządu Centralnego SPK. Maczek, Sikorski czy Anders w grobach się przewracają, a że powodów do tego przewracania jest wiele, muszą mieć pod ziemią niezłą karuzelę…

 

 

Pełna treść listów T U T A J – KLIKNIJ!

 

 

 

 

>>>>>>


Leave a Reply